Rc Siedlce i Przyjaciele

as333

Oczywiście chodzi o model samochodu nitro. Obecnie przejechane jest ok 1,2 L paliwa. Mozna powiedziec ze silnik dotarty, wstępnie przez firmę z Józefowa gdzie go zakupiłem. Na placu spalil dwa baki bez jazdy plus jeden bak na dosc wolnych obrotach jezdząc po placu, silnik trzymal temperaturę ok 89stopni. Dodam ze do pierwszego spalenia 1L nie byl katowany. Teraz może napiszę o co mi chodzi. Od jakiegoś czasu mamy ogromne problemy z odpaleniem sprzęta. Wydaje mi sie, że jest zalewany. Po odkręceniu świecy i kilku ruchach szarpanką, z cylindra strasznie chlapie paliwem, świeca jest cala mokra.Dodatkowo mozna powiedziec , że w takim momencie nie da się ciagnąć szarpanką, pewnie z powodu sporej ilosci paliwa w cylindrze. Po tym zabiegu silnik potrafi zaskoczyć jednak na początku sie dusi. Gdy juz jest rozgrzany wszystko raczej jest dobrze.Wyjęcie grzałki gdy jest jeszcze zimny tez potrafi spowodowac zaduszenie sie silniczka.
Od firmy dostalem maila na moje pytanie, że tak wlasnie ma byc przy docieraniu , silnik ma byc ciut zalewany. Teraz nalezalo by go doregulowac zmniejszając doplyw paliwa , kontrolując temperaturę , która max ma nie przekroczyć 120 stopni. Qrcze tylko nie usmiecha mi się jechać znowu z tym do Józefowa. Można to jakoś samemu doregulować? Jeszcze nie zakupilem termometru więc raczej znikome mam szanse na ustawienie poprawne silnika.
Sam nie ruszalem żadnych srubek przy gazniku, jest ich 2 plus trzecia w miejscu gdzie wchodzi cięgno od gazu.

MisiaQ

Musisz poczekać na termometr bo bez tego ani rusz (zwłaszcza że to pierwszy model Smile

)

Jesli chodzi o regulacje silnika to w Siedlcach powinien ktoś ci z tym pomóc, ale jeśli nie to ja moge Ci jasno opisać co i jak.

as333

Ok dzięki za chęć pomocy. Trochę poczytalem o regulacji po dotarciu w necie. Faktycznie bez termometru raczej dla początkujacego kręcenie iglicami może się zle skończyć dla silnika. Zawsze chyba lepiej mieć za bogatą mieszankę niz za uboga i przegrzać silnik.
Z tego co zaobserwowałem to raczej w grę bedzie wchodzic tylko regulacja na wolnych obrotach. Na wysokich silniczek ladnie się wkręca i widac chmurkę po oleju więc pewnie jest dobrze smarowany. Z drugiej strony widzę ,że przy koncu paliwa , kiedy praktycznie silnik pracuje na oparach, dostaje dość sporych obrotów, potrafi nawet z pozycji postoju kawaleczek odjechac bez dodawania gazu przez operatora, to chyba swiadczy tez o dosc bogatej mieszance.
W tym momencie raczej temp jest ok bo metodą "na ślinę" nie widze aby ta się za mocno gotowała.
Przepraszam jeżeli mój język jest mało modelarski i nie fachowy. Cała moja wiedza pochodzi jedynie z netu plus to co powiedział nam sprzedawca modelu w Józefowie. Aha może dodam - jezdzimy na paliwie Carsona oryginalnym 16 % nitro. Takie polecił sprzedawca. Na słowa że posiadamy paliwko jakieś niemieckie z netu -Technika coś tam coś tam, też 16% nitro(duuuuzo tańsze), stwierdził , że zarżniemy tym model. Posłuchaliśmy się, nie wiem na ile powiedział to marketingowo a na ile faktyczną prawdę.

MisiaQ