Rc Siedlce i Przyjaciele

mario375

Dziś rozstałem się ze swym pierworodnym dziełem o nazwie ULTRON, odszedł do krainy wiecznych lotów, lecz niestety taki był jego los, bo został stworzony by nauczyć mnie akrobacji, niestety kiepski ze mnie uczeń bo i tak akrobacji nie umiem, a modelu nie ma (nie nadaje się nawet na powieszenie na ścianie). Następnymi nauczycielami będzie kolejny ultron tym razem ze styropianu (wiem, wiem zaraz mnie pewnie zjedziecie że ten materiał się nie nadaje, ale ja lubie kombinować) oklejony papierem na wikol i chyba ostatni mój depronowiec Extra 330S. Jeśli i im się nie uda to chyba przerzucę się na szybowce. Zdjęć z dzisiejszej katastrofy niestety brak.

kris

Najważniejsze są zdjęcia z miejsca katastrofy i okoliczności ,które do niej doprowadziły Shocked

Dobrze,że pilot przeżył

Piotrek

No właśnie. Napisz coś więcej jak to się stało, skoro już piszesz.

Zdjęcia też by się przydały żeby... rozradować tłum ;-]

Ale skoro piszesz, że jest już następny Ultron, to nie ma co płakać. Taka kolej rzeczy. Powodzenia w nauce.

mario375

Zdjęcia były by zbyt drastyczne by je opublikować, a okolicznosci są takie że synuś chciał pokazać rodzinie jak się lata no i bum. Po opatrunku z taśmy klejącej kazałem go dobić zeby się nie męczył Pray

Piotrek

Wiem coś o tym. Rozwaliłem F-15 (2xEDF) jak w końcu się zebrałem (pierwszy raz od dłuższego czasu) żeby zabrać ojca na latanie.

daniellodemon

W depronowcach najlepsze jest to , że są tanie Wink

Oby z Guppim nie było tak samo Very Happy